środa, 4 listopada 2015

17:38
Łysienie poporodowe to problem natury hormonalnej i musi przez to przejść każda młoda mama. Nie bój się, na pewno nie wypadną Ci wszystkie włosy. Na głowie mamy około 100-150 tys. włosów i nawet jeśli wypadnie Ci  jedna trzecia, ktoś postronny niczego nie zauważy.

Problem sam zniknie jakieś  6-9 miesięcy po porodzie, gdyż właśnie wtedy cichnie burza hormonalna.

Potrwa to trochę dłużej, jeśli karmisz piersią, bo wtedy w organizmie jest wyższe stężenie prolaktyny – hormonu, którego zbyt duża ilość też jest przyczyną wypadania włosów. Warto wiedzieć, że stres nasila produkcję prolaktyny nawet u kobiet, które nie karmią piersią. Własnie dlatego okres wypadania włosów trwa dłużej także u kobiet cierpiących na depresję poporodową.

Dla poprawy kondycji włosów i dla lepszego samopoczucia warto próbować wzmocnić włosy. Duże znaczenie dla ich wyglądu ma odpowiednia dieta, bogata w mikro- i makroelementy oraz witaminy z grupy B. Szczególnie cenne są ryby, jaja i owoce morza zawierające cynk, miedź i żelazo, a także razowe pieczywo i makarony, gruboziarnista kasza, niełuskany ryż – bogate w witaminę B.

Możesz także stosować różnego rodzaju kosmetyki, szampony i odżywki wzmacniające włosy, a także maski, a także kapsułki witaminowe.

Jeśli nie karmisz piersią, możesz dodatkowo łykać preparaty witaminowo-mineralne. Zawierają one kompleksy witamin i składników mineralnych wzmacniających włosy, a przy okazji także skórę i paznokcie. Ale uwaga! Jeśli bierzesz w tym czasie preparaty dla młodych mam zrezygnuj z jednego rodzaju witamin, by czasem  nie przedawkować witamin.

Na szczęście dziecko, które właśnie przyszło na świat jest taką “atrakcją”, że kto tam by się nadmiernie przejmował takim tymczasowym problemem? Chociaż zrozumiale jest, że każda kobieta chce być piękna.

0 komentarze:

Prześlij komentarz