środa, 4 listopada 2015

17:40
Ten problem dotyczy każdej młodej mamy. Choć jest to tak powszechne to po urodzeniu dziecka nie miałam o tym pojęcia. Zaraz pomyślałam, że muszę iść do lekarza lub zrobić jakieś badania (mimo, że zawsze miałam bardzo gęste), bo nigdy nie widziałam tylu włosów w brodziku. Dopiero za jakiś czas dowiedziałam się, że to jest zupełnie normalne.

Mniej więcej trzy miesiące  po urodzeniu dziecka włosy zaczynają wypadać. U niektórych kobiet proces wypadania włosów trwa krótko i nie jest bardzo dokuczliwy. Innym włosy wypadają garściami.

Przyczyny wypadania włosów po ciąży

Cykl życia włosa można podzielić na trzy fazy.

1.  Najpierw jest  faza wzrostu i trwa ona  od 2 do 6 lat. W niej znajduje się 90 proc. włosów, które znajdują się na Twojej głowie.

2. Później następuje faza druga. Jest to okres przejściowy, trwa on w przybliżeniu dwa tygodnie. W tym okresie włos przestaje rosnąć i przygotowuje się do wypadnięcia.

3.  Trzecia faza to czas spoczynku mieszka włosowego. Trwa od 2 do 4 miesięcy ? w tym czasie kurczy się on i odpoczywa. Potem mieszek powiększa się, gdyż zaczyna tworzyć się w nim nowy włos. Wypycha on stary, który wypada.

Podczas ciąży proces ten wygląda nieco inaczej. Poziom estrogenów jest podwyższony, w związku z tym włosy cały czas pozostają w pierwszej fazie. Włosy w ogóle  nie wypadają, a więc jest ich dużo więcej. Około trzy miesiące po porodzie zaczyna spadać poziom estrogenu, wtedy włosy zaczynają gwałtownie wypadać. Można wtedy stracić od 20 do 30 proc. włosów. Należą do nich  te, które nie wypadły podczas całej ciąży, i te, których czas nadszedł  właśnie teraz, więc masz wrażenie, że tracisz je  w ekspresowym tempie.

Kiedy powinnaś się zgłosić do lekarza?

Jeśli w Twoim przypadku jest tak, że z łatwością możesz wyciągnąć pasmo włosów na swojej głowie, masz łupież albo łojotok, powinnaś zgłosić się po poradę do dermatologa albo ginekologa endokrynologa. W twoim przypadku wypadanie włosów może być bowiem efektem choroby bądź poważnego niedoboru pierwiastków ? wapnia, cynku bądź żelaza.

Ciąg dalszy w części drugiej. Zapraszam!

0 komentarze:

Prześlij komentarz