środa, 4 listopada 2015

09:52
Tę książkę mój mąż dostał kiedy ja byłam w ciąży. Faktycznie trafiony prezent dla ciężarnego mężczyzny. Ta opowieść jest o ciąży na wesoło, ale uwaga! z perspektywy przyszłego taty.

Na wesoło, ale i na poważnie, bo Autor zastanawia się jak sobie poradzi w roli ojca, jak to będzie z przecięciem pępowiny, z seksem po porodzie i różnoraką rozrywką. Czytelnik przechodzi z nim przez wszystkie ważne momenty: od niebieskiej kreski na teście ciążowym, przez USG, szkołę rodzenia aż do wyczekiwanego porodu. Jednym słowem dojrzewając do roli ojca przeżywa ciążę jakby to on miał wielki brzuch i zgagę. Jednocześnie jednak wspiera bardzo empatycznie swoją ciężarną Agnieszkę. Przeżywa wszystkie jej huśtawki nastrojów, ale też stara się ją zrozumieć. Pociesza i wspiera, słowem wzorowy mąż!

Dziennik ciężarowca publikowany był w internecie, a także w Wysokich Obcasach (Autor jest reporterem tego tygodnika), wreszcie doczekał się formy książkowej. Książkę polecam przyszłym ojcom w ramach wsparcia w tym trudnym okresie, ale dla mam też będzie ciekawa. Przede wszystkim lekka, łatwa i przyjemna, w sam raz na czas niepewności i zmiennych nastrojów.

  • Wydawnictwo W.A.B.
  • ISBN: 978-83-7414-298-4
  • Rok wydania: 2010

0 komentarze:

Prześlij komentarz