Jakże byłem zaskoczony kiedy dowiedziałem się że już wkrótce
będę miał okazję przeczytać kolejną książkę Joe Vitale „OD ZERA osiąganie
niemożliwego z Ho’oponopono”.
Nie spodziewałem się że jeszcze kiedyś przeczytam
coś nowego o procesie przedstawionym w poprzedniej książce „Zero Ograniczeń” w
naszym rodzimym języku; a tu nagle taka pozytywna niespodzianka, prawie jak
prezent pod choinkę. Poprzednia część czyli ZERO OGRANICZEŃ była rewelacyjna,
nowa książka Joego OD ZERA to już prawdziwy dynamit. Ale dosyć tych zachwytów,
achów i ochów, przyjrzyjmy się bliżej nowej publikacji.
Morrnah Simeona |
Już po kilku rozdziałach można zauważyć, że autor pisze z
pozycji osoby praktykującej Ho’oponopono od
dłuższego czasu, jest tutaj więcej autorefleksji i osobistego
doświadczenia. Joe pisze też więcej o samej Morrnah - nauczycielce doktora Hew
Lena, niezwykłej kobiecie, która uwspółcześniła tradycyjny proces ho’oponopono
i przystosowała do indywidualnego użytku.
Po śmierci Morrnah doktor Hew Len
(podobnie jak wcześniej jego nauczycielka) unowocześnił proces. Mam wielki
sentyment, zarówno do postaci samej Morrnah, jak i do dr. Hew Lena, miałem
osobiście okazję poznać i praktykować obydwie formy Ho’oponopono. Nie pytajcie
która forma jest lepsza, zarówno jedna, jak i druga działa, ja wybrałem dla
siebie metodę dr Hew Lena.
Już sam spis treści „OD ZERA…” jest zaskakujący, np. rozdział
pierwszy GÓWNO UDERZA, bardzo mnie rozbawił, tytuł jak i treść tego rozdziału. O
samej treści jednak pisać nie będę, nie chcę nikomu psuć przyjemności czytania.
Joe Vitale & dr. Hew Len |
Tak naprawdę w „OD ZERA…” Joe Vitale ujawnia resztę technik z
warsztatu Ho’oponopono, które nie zostały opisane w poprzedniej książce „ZERO
OGRANICZEŃ” i już choćby z tego powodu warto tę książkę przeczytać, można się
dowiedzieć sporo nowych rzeczy. Bardzo przydatny okazał się dodatek F „Krótkie
przemyślenia na temat ho’oponopono”. Zwięźle i rzetelnie opisuje on
najważniejsze części procesu, to doskonały materiał do poczytania co jakiś czas
lub nawet codziennie w celu utrwalenia sobie, zarówno podstaw, jak i znaczenia
ho’oponopono. Oczywiście są i inne perełki np. „Medytacja białej tablicy” czy wywiad z Joe
Vitale.
Książka jest bardzo wciągająca, dosłownie nie można się od
niej oderwać, sam czytałem ją na czytniku w formie ebooka, ale jestem pewien że
zaopatrzę się i w drukowaną wersję. Po prostu są takie książki, które warto mieć
w kilku formatach, a „OD ZERA…” jest jedną z nich.
Pozostaje mi tylko polecić nową książkę Joe Vitale „OD ZERA…”
i życzyć miłej lektury…
Dzięki wydawcy książka została wydana w twardej oprawie,
jest też dostępna w formie ebooka na stronie http://ebookpoint.pl/ksiazki/od-zera-osiaganie-niemozliwego-z-ho-oponopono-joe-vitale,odzera.htm#format/e
Czy ma sens przeczytanie tej książki jeśli nie czytało się części pierwszej?
OdpowiedzUsuńMyślę że tak, nawet chyba lepiej zacząć od 2giej części. Pozdrawiam i miłej lektury życzę. Pozdrawiam
Usuń